W związku z drastycznym spadkiem cen mleka oraz wzrostem rat kredytowych, gospodarstwo rolne położone w województwie mazowieckim w powiecie wyszkowskim, stanęło przed widmem niewypłacalności. Właściciel gospodarstwa jest doświadczonym rolnikiem, który od ponad 20 lat hoduje krowy. Przez dwie dekady udało mu się zbudować inwentarz składający się z ponad stu krów. Pomimo dobrego zarządzania, nie przewidział zewnętrznych czynników, które z dnia na dzień, sprawiły, że nie był w stanie regulować zobowiązań, które wcześniej zaciągnął na cele inwestycyjne – między innymi specjalistyczne, nowoczesne urządzenia do hodowli bydła.
Rolnik jednak, nie zamierzał się poddać, zgłosił się do naszej kancelarii mając prawie 3 miliony zadłużenia, którego już od jakiegoś czasu nie był wstanie regulować. Zagrożenia były ogromne – wypowiedzenia umów kredytowych oraz leasingowych i kolejno licytacja komornicza poszczególnych składników majątku.
Musieliśmy działać bardzo sprawnie, przeprowadziliśmy szczegółową analizę sprawy, zebraliśmy najpotrzebniejsze dokumenty i otworzyliśmy postępowanie restrukturyzacje. Celem było wstrzymanie działań wierzycieli, które mogłyby pozbawić Rolnika dalszej pracy na gospodarstwie i możliwości zarabiania. Negocjacje były bardzo wymagające, jednak po kilku miesiącach, udało nam się zawrzeć porozumienia z najważniejszymi wierzycielami.
Kluczowym zabiegiem w tym postępowaniu było wprowadzenie bardzo długich karencji w spłacie, tak żeby Gospodarz mógł „złapać oddech” i zbudować sobie bufor finansowy, na spłatę rat, po przeprowadzonej restrukturyzacji.
Obecnie, cena mleka, znacząco wzrosła, a dochody z prowadzonego gospodarstwa, bez najmniejszego problemu wystarczają na pokrycie zrestrukturyzowanych zobowiązań.
Bardzo nas cieszy fakt, że dzięki naszej pracy jesteśmy w stanie ratować przedsiębiorstwa, tak cenne dla krajowej gospodarki, jak hodowla bydła.